O braku wiedzy z zakresu prawa i jego konsekwencjach
I ty możesz łamać prawo, nawet o tym nie wiedząc. Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania i nie jest czynnikiem łagodzącym. Bardzo łatwo można się przekonać łamiąc prawo budowlane.
To bardzo ciekawy temat, który wielu Polaków podnosi ciśnienie. W naszym kraju prawo budowlane jest niezwykle restrykcyjne, mnóstwo prac wymaga pozwolenia na budowę, lub zgłoszenia. Usunąłeś ściankę z karton-gipsu, albo postawiłeś nową? Musisz to zgłosić. Wymieniłeś gniazdka elektryczne na nowe? Musisz to zgłosić. Robisz remont dachu, i okazało się, że konstrukcja wymaga wymiany? Potrzebujesz pozwolenia na budowę. Nieważne, że odsłonięty dach wymaga natychmiastowej naprawy - musisz dostarczyć projekt (zrobiony przez architekta z uprawnieniami, musisz skompletować kilka dokumentów, dostarczyć wszystko do urzędu i czekać na decyzję. A można czekać całkiem długo.
Nic więc dziwnego, że większość remontów w polskich domach to tak naprawdę łamanie prawa. Większość prac wymaga zgłoszenia, a czekać trzeba 30 dni, brak sprzeciwu oznacza zgodę.
O prawie budowlanym - nawet nie wiesz, ze je łamiesz
Prawo budowlane w naszym kraju jest bardzo skomplikowane i nadmiernie restrykcyjne. Wielu ludzi łamie to prawo z powodu niewiedzy - mało kto wie, że postawienie ogrodzenia wymaga co najmniej zgłoszenia. Napisałam co najmniej, ponieważ jeżeli chcemy postawić coś solidniejszego, niż zwykła siatka, potrzebne będzie... tak, dokładnie - POZWOLENIE NA BUDOWĘ.
Regularnie pojawiają się informacje o tym, że pozwolenie na budowę zostanie zniesione, jednak póki co - nic takiego się nie stało.
Wielu z nas odetchnęłoby z ulgą, jeżeli przepisy prawa budowlanego uległyby liberalizacji. Jednak na razie to tylko pobożne życzenia.
Kary za samowole budowlane są wysokie, a to co kwalifikuje się pod to pojęcie może przerazić.
Pozwolenie na budowę znacznie wydłuża proces powstawania budynku, ponieważ na wszystkie potrzebne dokumenty, trzeba czekać. A jest tego naprawdę dużo. Czy warto poczekać z budową domu na liberalizację przepisów? Nie sądzę. Ponieważ może się okazać, że się nie doczekamy.
Sklep internetowy i prawo
Ochrona danych osobowych - wydaje się, że wszyscy wiemy o co chodzi. Ale czy aby na pewno nie łamiesz tej ustawy? Nie bądź taki pewien. Prowadząc sklep internetowy również podlegasz pod GIODO i musisz chronić dane swoich klientów. Konieczny jest także regulamin i jeszcze parę innych rzeczy. A wydawało ci się, że prowadzenie sklepu internetowego to taka prosta sprawa. Technicznie, owszem - jest to świetnie narzędzie, coraz bardziej dostępniej i coraz tańsze. Ale na twojej drodze do sukcesu biznesowego stoi jeszcze parę problematycznych ustaw. Napisanie regulaminu najlepiej zlecić prawnikowi, wtedy zgodność z prawem będzie na pewno. Warto się skonsultować odnośnie samego procesu sprzedaży i poznać aktualne prawo, żeby uniknąć w przyszłości poważnych problemów.