Uczulenia związane z chemią domową
Często zdarza się, że nasze dziecko lub my sami nagle dostaniemy wysypki lub stanu zapalnego skóry. Powody mogą być różne od kosmetyków przez proszek do prania, aż do środków czystości. Dlatego warto pomyśleć wtedy o zastąpieniu chemii domowej środkami ekologicznymi lub nawet własnej roboty. Pomoże to nie tylko zmniejszyć ryzyko podrażnień, ale może przyczynić się do ogólnej poprawy stanu skóry i zdrowia domowników. Coraz częściej można na półkach sklepowych oraz w sklepach Internetowych produkty, które są bezpieczne i dla nas i dla środowiska. Co więcej nawet nie odbiegają cenowo od tych, które stosuję na dzień dzisiejszy większość Polaków.
Substancje uczulające w kosmetykach i chemii domowej
Co konkretnie może wywołać niepożądane efekty. Przede wszystkim chlor i substancje pochodne; są częstą przyczyna podrażnień. Oprócz tego mogą również wpłynąć na nasz układ nerwowy i spowodować jego uszkodzenie. Kolejną groźną substancją są fosforany odpowiadają również za podrażnienia. Odpowiadają też zintensyfikowany rozwój glonów w wodzie. Oczywiście jest jeszcze wiele innych substancji w środkach czystości. Choćby na przykład konserwanty. Myślę, że warto samemu pomyśleć czy warto płacić za coś co może się źle odbić na naszym zdrowiu.
Ocet w chemii domowej
Ze względu na niską cenę i łatwą dostępność, ocet spirytusowy bywa do dziś powszechnie używany w gospodarstwie domowym jako podręczny środek czyszczący, dezynfekujący i odkamieniający oraz jako składnik w wielu tradycyjnych przepisach na domowe odplamiacze, kosmetyki, a nawet lekarstwa. Ocet był znany już od czasów starożytnych, wykorzystywano go do polewania kamieni bądź skał, które później ulegały rozpadowi, ocet znalazł również szerokie zastosowanie w wielu iberyjskich kopalniach w czasie panowania Kartaginy w Hiszpanii.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ocet