A Ty ogarniasz swój dom?
W sumie to tak się zastanawiam, czy są jakieś kwalifikacje potrzebne do sprzątania. I po swoich doświadczeniach dochodzę do wniosku, że chyba jednak są. Bo weź się wśród tych wszystkich środków do czyszczenia tego i owego odnajdź. Osobny płyn do blatu, osobny do kuchennych frontów, osobny do czyszczenia lodówki, osobny do kuchenki, osobny do piekarnika... A jeszcze nie wyszliśmy z kuchni! Półka z detergentami powinna chyba wyglądać jak kobieca szafa. Do tego mopy i szczotki - plaski do paneli, parowy do płytek, czy cholera wie co jeszcze. A do drewna to już w ogóle... Dobrze, że chociaż nie ma płynu spejclanego do dębowego parkietu, specjalnego do bukowego, i jeszcze innego do drewna egzotycznego. Chociaż, możliwe że jednak takie produkty są. No i sami widzicie - tu naprawdę trzeba posiadać duuużo wiedzy i mieć spore doświadczenie. Ja nie ogarniam. Dzwonię po pomoc. Domową.
Domowa chemia
Kosmetyki i chemia domowa wbrew pozorom mają sporo wspólnego. W obu tych produktach mogą znaleźć się substancje drażniące naszą skórę i źle wpływające na nasze zdrowie. Dlatego coraz częściej można spotkać z domostwami w których stosuje się tylko i wyłącznie ekologiczne produkty.
Takie eko sprzątanie nie jest droższe od chemicznego, a na pewno zdrowsze i bezpieczniejsze. Trzeba nabrać tylko wprawy w tego typu sprzątaniu i nie zniechęcić się kiedy coś nie chce się doczyścić w trybie natychmiastowym.
Chemikalia domowe
Nadmiar chemii szkodzi ? o tym chyba wie każdy, jednak mało kto tak naprawdę coś z tym robi. Nadmiar używania fosforanów ułatwia rozprzestrzenianie się glona w wodzie, substancje zapachowe powodują podrażnienia skóry.
Przy używaniu współczesnej chemii domowej należy zachować środki ostrożności: gumowe rękawice to absolutna podstawa. Należy też pamiętać, aby każdą powierzchnię mytą chemikaliami dokładnie spłukać lub wytrzeć szmatką z wodą, aby nie pozostawić środka czyszczącego na powierzchni. Ma to szczególne znaczenie zwłaszcza przy posiadaniu małych dzieci.