Dlaczego nie warto inwestować w używane ubrania?
Zaopatrywanie się w ubrania w tak zwanych second handach jest coraz bardziej popularne. Dzięki temu, że możliwe jest kupowanie używanych ubrań, można naprawdę wiele zaoszczędzić. W niektórych przypadkach może okazać się to nieopłacalne, gdyż używane ubrania nieraz noszą ślady eksploatacji lub są po prostu zniszczone. Takie usterki są zazwyczaj dość trudne do usunięcia i jest to przyczyną, dla której sporo osób decyduje się na oddanie takiego znoszonego elementu garderoby.
Co więcej, bardzo często podczas zakupu nie widzimy zniszczonego elementu. Wtedy zakup takiego ubrania jest zupełnie nieopłacalny. Z drugiej strony, długotrwałe oglądanie wybranego przez nas ubrania wydaje się być niemożliwe w tych warunkach zakupu.
Coś o podkoszulku w Wikipedii
Podkoszulek (podkoszulka) ? element odzieży, noszony najczęściej przez mężczyzn. Zasadniczo zaliczany jest do bielizny i w podstawowym zastosowaniu noszony bywa pod koszulą (stąd nazwa). Klasyczny podkoszulek, zazwyczaj z cienkiej białej bawełny, okrywa jedynie tors, nie ma rękawów i ma dość głębokie wycięcie pod szyją; nieco przypomina swym kształtem dużą literę A, przez co w krajach anglojęzycznych nazywany często A-shirt, w odróżnieniu od T-shirt. Czasem podkoszulki wykonywane są nie z jednolitej tkaniny bawełnianej, tylko np. z siatki o dość dużych oczkach. Istnieją także podkoszulki z długim rękawem, noszone pod koszulę dla ochrony przed zimnem.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Podkoszulek
Używane ubrania ? zakup na znak protestu
Używane ubrania są bardzo chętnie wybierane przez osoby niemal w każdym wieku. Każdego roku Polskę niemalże ?zalewają? olbrzymie ilości towarów importowanych z Niemiec czy Anglii. Ubrania używane cieszą się tak wielką popularnością przede wszystkim ze względu na bardzo niską cenę, niejednokrotnie o wiele niższą niż można by się spodziewać tego po zakupie ubrania.
Wybór takich elementów garderoby wiąże się jednak bardzo często także ze swojego rodzaju protestem przeciwko importowaniu do Polski ubrań produkowanych tanim kosztem z Chin czy innych krajów takich, jak Bangladesz. Wiele osób w ten sposób bowiem wyraża swoje niezadowolenie z sytuacji na rynku ubraniowym w Polsce i na całym świecie.